На 2007 год эта конференция была запланирована не случайно. Вапреле исполнилось 10 лет со дня основания Польского культурно-просветительского центра Республики Башкортостан, который стал заметным явлением в культурной и общественной жизни Башкортостана.
Вид материала | Документы |
СодержаниеЛеончик С.В. Iwona Anna Ndiaye Staroprawosławna Pomorska Cerkiew w Rzeczypospolitej Polskiej. П.А. Столяров Больше-Ербинский польский детский дом Мало-Минусинский польский детский дом |
- Посвященная Дню Конституции Республики Башкортостан и 90-летию со дня проведения, 352.78kb.
- Башкортостан Государственному Собранию Курултаю Республики Башкортостан «Дальнейшая, 520.5kb.
- В. П. Глушко родился и учился в Одессе, здесь он увлекся астрономией и космонавтикой,, 56.24kb.
- Краткий отчет о научной деятельности Учреждения Российской академии наук Уфимского, 1451.6kb.
- Фольклора народов республики башкортостан, 319.34kb.
- -, 508.02kb.
- Указом Президента Республики Башкортостан от 06. 02. 2008 г. № Уп-18 о внесении изменений, 155.07kb.
- Программа съезда предпринимателей республики башкортостан организаторы: Правительство, 18.87kb.
- Об утверждении Программы развития субъектов малого и среднего предпринимательства, 382.28kb.
- Стерлитамак Республики Башкортостан №1/19з от 13. 01. 2007 года инвестиционная программа, 1352.46kb.
Литература
1.ГАИО.Ф.24.О.3.Д.3.Л.25-29,1-6. Шушенский музей-заповедник. Ф.2.О.1.Д.1689.Л.1
2.Elżbieta Kaczyńska. Syberia największe więzienie świata (1815-1914) W.,1991, с.192
3.Митина Н.Г. Во глубине сибирских руд. М., 1966, с.11-13
4. Минусинский Региональный Краеведческий Музей им. Н.М. Мартьянова. Фонды О.4 Д.227 Н.Войцеховский Мои воспоминания (на пол. яз.). 1916 г. л.6
© ^ Леончик С.В., 2007
Topos domu w literaturze
Dr. Iwona Anna Ndiaye,
(adiunkt Instytutu Neofilologii,
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski,
m. Olsztyn, Polska)
Topos domu należy niewątpliwie do podstawowych, archetypicznych, utrwalonych w języku kodów kultury. Dom jako kategoria antropologiczna zakorzenił się głęboko w zbiorowej podświadomości, rozpoczynając swoją historię wśród ludzi pierwotnych w czasach prehistorycznych. Od czasów najdawniejszych aż do chwili obecnej powraca jako motyw w przeróżnych wariantach egzystencjalnych i literackich. Idea domu pozostaje znaczącą w systemie koordynat osiadłego człowieczeństwa.
Topos domu to jeden z najważniejszych toposów kulturowych32. W najszerszej tradycji kulturowej dom wyraża rejon uporządkowany i zorganizowany, usankcjonowany przez czas oraz przestrzeń, ład i porządek. Symbolizuje bezpieczeństwo, trwałość, twierdzę, mieszkanie, gospodarstwo domowe, domowników, gniazdo rodzinne, ród, ojczyznę. To najważniejsze miejsce pobytu na ziemi ludzi z każdej kultury. Zdecydowana większość kultur traktuje dom jako odwieczny symbol bezpieczeństwa, schronienia, rodziny, wokół którego skupia się życie ludzkie, a w najszerszym ujęciu – symbol człowieczeństwa. Tu wszystko ma swoje miejsce, jest celowe i sensowne. Dom kształtuje człowieka, jego wartości, uczy patrzenia na świat i innych ludzi. W refleksyjnym eseju Powrót do domu Krzysztof Kieślowski konkluduje: „Dla nas Europejczyków powrót do domu rodzinnego to wartość istniejąca w tradycji, historii i kulturze. Już Odyseja o tym opowiada, potem zaś bardzo często literatura i teatr zajmowały się domem jako miejscem będącym zbiorem pewnych wartości”33.
Słowa Kieślowskiego korespondują z wypowiedzią Rainera Marii Rilke: „Jeszcze za naszych dziadów dom, studnia, znajoma dzwonnica […] były czymś nieskończenie więcej, nieskończenie lepiej znajomym; […] naczyniem, w którym znajdowali coś ludzkiego i coś ludzkiego składali”34. Zupełnie inny wymiar stanowi dla Amerykanów, dla których „wątek domu rodzinnego jako miejsca, przez które przechodzą kolejne generacje ludzi […] jest nie do pomyślenia, ponieważ oni bez przerwy się przeprowadzają”35. Dom w rozumieniu amerykańskim „nie ma nic wspólnego z domem, owocem, gronem winnym, które przyjmowało w siebie nadzieję i zadumę naszych przodków”36 – dodaje Rainer Maria Rilke.
Natomiast rozpatrując uniwersalne, niezbywalne funkcje domu, które cechują to pojęcie, zatem niezależnie od epok historycznych, kwestii religijnych i narodowościowych oraz przemian socjalnych, można wyróżnić jego najważniejsze funkcje: zapewnienie odpowiednich warunków życia, tj. funkcję ochronną, normatywno-etyczną, socjalno-konsolidującą oraz identyfikującą.37
Zatem z jednej strony dom oznacza przestrzeń najbliższą człowiekowi, z drugiej – jak pisał ks. Józef Tischner – „Wszystkie drogi człowieka przez świat mierzą się odległością od domu. Widok z okien domu jest pierwszym widokiem człowieka na świat. […] Dom jest gniazdem człowieka”38. Tym samym dom dla człowieka to wyjściowy punkt ontologiczny wektora wszystkich punktów i linii przestrzenno-czasowych, składających się na trajektorię drogi życiowej, konstruujących ludzką osobowość, ukierunkowujących zachowanie ludzi danego okresu historycznego, ale także łączących różne pokolenia, różne epoki, tworząc ważną część zbiorowej pamięci ludzkości.
Topos domu ma wieloletnią historię, a w światowej tradycji literackiej stanowi jeden z ważniejszych komponentów przestrzennej organizacji świata artystycznego utworu literackiego39. Czasoprzestrzeń domu cechuje fundamentalne znaczenie w literaturze pięknej, dlatego też jest jednym z najczęstszych chwytów kompozycyjnych. Dom może się pojawiać w płaszczyźnie opisu, scenerii i sensów naddanych; jawi się jako figura, przyjmuje nacechowanie aksjologiczne40. To w istocie topos uniwersalny, aktualizujący określoną koncepcję aksjologiczną i antropologiczną41.
Szczególny status toposu domu tłumaczy fakt, że jest on formą we wszystkich kulturach piśmiennych. Bohaterowie literaccy różnych epok – zauważa Teresa Zaniewska42 – wyruszali przeważnie z własnego domu. Opuszczali miejsce będące symbolem poczucia bezpieczeństwa, stabilności, równowagi. Wyruszali na wojnę, po karierę, pieniądze, sławę. Jedni przemierzali drogę ze zwykłej ludzkiej ciekawości świata, inni pragnęli zbawić ludzkość, ojczyznę czy samych siebie. Wyruszając w podróż, zostawiali dom, do którego mogli wracać jako zwycięzcy, pokonani lub synowie marnotrawni. Wyruszali silni duchem, wiedzieli, kim są i skąd pochodzą, trwał bowiem dom rodzinny – miejsce przekazania narodowej tożsamości43.
W perspektywie wiedzy o literaturze dom staje się elementem przestrzeni artystycznej, wyłaniającym się z różnorodnych jednostek morfologicznych dzieła44. Janusz Sławiński45 rozróżnia trzy płaszczyzny w dziele literackim, gdzie równocześnie mogą przebiegać procesy takiego „montowania domu”. Należą do nich: opis, sceneria i sensy naddane46. Analizy domu jako przedmiotu opisu lub elementu scenerii dokonujemy w perspektywie wewnątrzliterackiej. Z kolei płaszczyzna sensów naddanych sytuuje dom poetycki w perspektywie zewnątrzliterackiej, zmuszając interpretatora do wyjścia poza świat dzieła. Możemy tutaj wykorzystywać interpretacje pomocnicze: antropologiczne, filozoficzne i socjologiczne.
Nie zawsze jednak będą one analogiczne z tego powodu, że przestrzeń literacka modelowana jest przez dwa główne czynniki: wiedzę o świecie właściwą danej epoce oraz przez konwencje artystyczne47. Analiza domu w poszczególnych epokach literackich na poziomie opisu owej przestrzeni mitycznej pozwala ujrzeć dom stanowiący jej centrum - matkę, rodziców, „małą ojczyznę”, przestrzeń najbliższą.
Na poziomie scenerii wędrujemy razem z bohaterami po obszarze domowości, towarzyszymy im w ich odejściach z domu i powrotach do domu, doznajemy bezdomności, aż wreszcie budujemy dom. Jest to płaszczyzna wszelkiego dziania się, obszar działania różnorodnych postaci, uczestniczących w wydarzeniach świata przedstawionego. Na tym poziomie przestrzeń mityczna jest figurą interpretacyjną losu głównych bohaterów, ale także, przy jej głębszym odniesieniu, figurą interpretacyjną ludzkiej egzystencji, mieszczącej się w metaforyce Domu. W perspektywie sensów naddanych Dom na przestrzeni dziejów literatury powszechnej to metafora bez granic48.
© ^ Iwona Anna Ndiaye, 2007
Rosyjscy staroobrzędowcy w Polsce. Stan i możliwości badawcze
Dr. Joanna Orzechowska
(Instytut Neofilologii
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski
w Olsztynie, Polska)
Staroobrzędowcy zjawili się na Suwalszczyźnie w latach osiemdziesiątych XVIII wieku [Grek Pabisowa 1999: 35]. Obecnie należą do odłamu bezpopowców, co oznacza, że nie posiadają hierarchii duchowej, a funkcje kierujących wspólnotę wypełniają wybrani przez wiernych nastawnicy. Wyznanie zostało oficjalnie uznane przez Państwo Polskie przed wojną jako Wschodni Kościół Staroobrzędowy nie posiadający hierarchii duchownej (1928 r.). Liczbę staroobrzędowców zamieszkujących ziemie polskie przed II wojną światową badacze szacują na około 50 tysięcy [Grek-Pabisowa 1999:20]. Według spisu ludności z 1921 roku tylko na Suwalszczyźnie w tym czasie żyło 3637 starowierców. Porównując te liczby z najnowszymi danymi, zauważamy znaczne skurczenie się kręgu wyznawców starego obrzędu. Bardzo szczegółowo prowadzone badania z roku 1994 [Jaroszewicz-Pieresławcew 1995:56] mówią o niecałym tysiącu wyznawców Kościoła staroobrzędowego, zamieszkujących przede wszystkim Mazury. Na tym terenie funkcjonują do dnia dzisiejszego molenny (cerkwie): w Suwałkach, Gabowych Grądach oraz w Wodziłkach49.
Od soboru w roku 1993 oficjalna nazwa tej grupy wyznaniowej brzmi: ^ Staroprawosławna Pomorska Cerkiew w Rzeczypospolitej Polskiej. Na jej czele stoi Rada Naczelna z siedzibą w Suwałkach. Ma ona za zadanie skonsolidować współwyznawców z terenu Polski, ożywić ich życie religijne i podtrzymać ich odrębność etniczno-kulturową.
Trzy główne nurty badań języka i kultury staroobrzędowców w Polsce wyznaczają trzy wielkie nazwiska polskich uczonych: Irydy Grek-Pabisowej, Eugeniusza Iwańca oraz Zoi Jaroszewicz-Pieresławcew. Zwieńczeniem długoletnich badań Irydy Grek-Pabisowej jest monografia „Staroobrzędowcy. Szkice z historii, języka, obyczajów” (1999). Książka jest zbiorem publikacji autorki na temat etnicznej grupy Rosjan-staroobrzędowców w Polsce, powstałych w latach 1958-1997, a także owocem czterdziestoletnich badań nad ich gwarą. Wspólnym dziełem Irydy Grek-Pabisowej i Ireny Maryniakowej jest „Słownik gwary starowierców mieszkających w Polsce”(1980). W latach 90-tych ukazały się prace innej badaczki śledzącej zjawiska zachodzące w potocznej polszczyźnie starowierów – Anny Zielińskiej.
Eugeniusz Iwaniec krąg swoich zainteresowań nie ogranicza do jednej dyscypliny naukowej. Sam nazywa siebie „filologiem, historykiem, historykiem idei, a nawet bibliologiem” [Wysocka 2002]. W 1977 roku ukazała się jego praca „Z dziejów staroobrzędowców na ziemiach polskich”, która wciąż pozostaje jedną z podstawowych lektur osób zainteresowanych tematem i do dziś jest ceniona w środowisku naukowym w kraju i za granicą. Zwieńczeniem drogi naukowej Eugeniusza Iwańca jest rozprawa „Droga Konstantyna Gołubowa od starowierstwa do prawosławia. Karty z dziejów duchowości rosyjskiej drugiej połowy XIX wieku.” W rozprawie autor na tle szerokiego obrazu dziejów staroobrzędowców na Mazurach i w Rosji opowiada o niezwykłej postaci, założycielu drukarni i twórcy pisma, obrońcy starego obrządku, który zdecydował się wrócić do prawosławia [Iwaniec 2001].
Księgami starowierców od lat zajmuje się Zoja Jaroszewicz-Pieriesławcew. Dzięki naukowemu podejściu bibliologa oraz prywatnym przyjaźniom w środowiskach staroobrzędowców na Mazurach powstała monografia podsumowująca wiedzę o stanie księgozbiorów starowierów w Polsce – „Starowiercy w Polsce i ich księgi”[Jaroszewicz-Pieriesławcew 1995]. Wszystkie nurty badań zostały zaprezentowane w czwatym Zeszycie Muzeum Warmii i Mazur, zatytułowanym „Staroobrzędowcy w Polsce”. Obok publikacji wymienionych wyżej badaczy, pojawiają się artykuły, dotyczące kultury artystycznej, m.in. ikon oraz muzyki ([Grażyna Kobrzeniecka-Sikorska 2000], [Barbara Dąb-Kalinowska 2000], [Urszula Nalaskowska 2000]).
Kultura, język, literatura staroobrzędowców mieszkających w Polsce warta jest wielostronnego opracowania. Nie tylko ze względu na fenomen kulturowy jakim jest w katolicko-ewangelicko-prawosławnym środowisku, ale przede wszystkim dlatego, że jest zjawiskiem zanikającym, ginącym na naszych oczach. Przykładem może być rozproszenie i asymilacja środowiska staroobrzędowców w Wojnowie. W 2006 roku zmarła ostatnia siostra zakonna przebywająca w klasztorze. Cerkiew klasztorna jest nieczynna a sam klasztor od wielu lat znajduje się w prywatnych rękach i pełni funkcję obiektu muzealnego. Wiele rodzin z Wojnowa wyjechało do Niemiec, a nabożeństwa odbywają się przede wszystkim w czasie miesięcy letnich, gdy starowiercy przyjeżdżają w rodzinne strony na wakacje. Nastąpiło złagodzenie reguły. Jednak „upadek obyczajów”, paradoksalnie, stał się szansą na zachowanie obrazu życia i kultury starowierców dla potomności. Możliwy stał się dostęp do ksiąg, ich fotografowanie, rozmowy z członkami społeczności staroobrzędowców na tematy wiary i obrządku i odwiedziny w ich domach, uczestniczenie w nabożeństwach, a także ich rejestrację.
Z tej niecodziennej okazji starają się skorzystać pracownicy i studenci Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. W 2007 roku przystapiono do projektu realizowanego wspólnie z Uniwersytetem w Tomsku - «Конфессиональные миграции как явление фронтира. Проблема адаптационных ресурсов в различных цивилизованных ситуациях». Projekt umożliwia włączenie się do badań naukowców różnych dyscyplin: kulturologów, literaturoznawców, językoznawców oraz bibliologów, co w przyszłości pozwoli, opierając się na dotychczasowe dokonania, opisać fenomen kulturowy rosyjskich staroobrzędowców w Polsce i zachować jej unikatowy obraz w nauce.
Bibliografia
1.Dąb-Kalinowska B. Stan badań nad malarstwem ikonowym. Od teologii ikony do „długiego trwania”// Zeszyty Muzeum Warmii i Mazur, Nr 4. Staroobrzędowcy w Polsce. Olsztyn, 2000, s. 53 – 62.
2.Grek-Pabisowa I. Staroobrzędowcy. Szkice z historii, języka, obyczajów. Warszawa, 1999.
3.Grek-Pabisowa I., Maryniakowa I. Słownik gwary starowierców mieszkających w Polsce. Wrocław – Warszawa – Kraków, 1980.
4.Iwaniec E. Z dziejów staroobrzędowców na ziemiach polskich XVII – XX w. Warszawa, 1977.
5.Jaroszewicz-Pieriesławcew Z. Starowiercy w Polsce i ich księgi. Olsztyn, 1995.
6.Iwaniec E. Droga Konstantyna Gołubowa od starowierstwa do prawosławia. Karty z dziejów duchowości rosyjskiej drugiej połowy XIX wieku. Białystok, 2001.
7.Kobrzeniecka-Sikorska G. Elementy kultury artystycznej staroobrzędowców z uwzględnieniem zbiorów polskich – ikony, miedziane odlewy, barwne rysunki// Zeszyty Muzeum Warmii i Mazur, Nr 4. Staroobrzędowcy w Polsce. Olsztyn, 2000, s. 63 – 76.
8. Nalaskowska U. Wesele u staroobrzędowców w Suwalskiem – dramaturgia i muzyka obrzędu// Zeszyty Muzeum Warmii i Mazur, Nr 4. Staroobrzędowcy w Polsce. Olsztyn, 2000, s. 77 – 100.
9.Wysocka D. Życie ze starym obrzędem. Przegląd prawosławny, Nr 11, 2002
10.ссылка скрыта
© Joanna Orzechowska , 2007
К вопросу о польских детских домах на территории Красноярского края
в годы Великой Отечественной войны
^ П.А. Столяров
(КНОО «Полония», г. Абакан,
Республика Хакасия, Россия,
аспирант Ягеллонского университета,
г. Краков, Польша)
О том, что поляки, сосланные в Минусинский округ, принимали активное участие в местной культурной жизни, написано много. Глубоко изучена тема первых польских ссыльных вплоть до начала ХХ века. А вот тема военной ссылки почти не попадала в поле зрения исследователей.
Вторая мировая война, развязанная немецким фашизмом, началась I сентября 1939 г. с вторжения на территорию Польши, а 17 сентября восточные границы Польши без объявления войны переходят и советские войска. На бывших польских землях с 10 февраля 1940 г., на рассвете началась первая массовая депортация поляков в Сибирь, официально названая «переселение». В течение месяца было депортировано около 400 тыс. человек – государственные служащие, члены политических организаций, лесники. Депортированные попали в окрестности Архангельска и Коми, а также в Иркутск, Красноярский край и на север Казахстана. Общая численность депортированных с 10 февраля 1940 г. по июнь 1941 г. польских граждан составила, по данным польских исследователей, от 1,5 до 2 миллионов человек.
В Красноярский край и Хакасскую автономную область было выслано около 25 000 чел. Ссыльные были направлены на тяжелые работы в шахты, в колхозы и леспромхозы.
По договору с польским правительством от 30 августа 1941 г. полякам, депортированным в 1939-1941 гг., была объявлена амнистия. Этим договором предусматривалось также создание на территории СССР представительств Посольства польского Правительства, так называемых делегатур, а также сети доверенных лиц Посольства. Они должны были представлять интересы польского населения перед местными властями, организовывать и распределять финансовую и материальную помощь, предоставляемую польским Посольством, получать и распределять благотворительные грузы от правительств других стран по линии Красного Креста, направлять добровольцев в Польскую армию.
В Сибири было образовано 5 делегатур, одна из них – в Красноярске. В первой половине 1942 г. при участии польского Посольства в крае открылись учреждения опеки и соцзащиты или, как они назывались в документах того времени, польские благотворительные учреждения.
Из девяти открытых в Сибири польских детских домов в Красноярском крае были организованы три детских дома, куда направлялись дети-сироты, дети, родители которых были на фронте или не могли по болезни содержать их, – Порожский детский дом в Казачинском районе, Маломинусинский детский дом в Минусинском районе и Большеербинский детский дом в Боградском районе Хакасской автономной области.
Сведения по детским домам на 1943 г.:
Боградский район, Больше-Ербинский детский дом – воспитанников 150 чел.; Минусинский район, Мало-Минусинский детский дом - 171 чел.; Казачинский район, Порожский детский дом - 250 чел.
^ Больше-Ербинский польский детский дом смешанного типа. Открыт был в августе 1942 г., в разные годы в нем пребывало от 60 до 112 детей и 16 человек персонала. Занимал он два приспособленных здания. «Дошкольная группа 12 детей. Больше всего разучивают песни и стихи на польском языке. Знают на русском языке несколько стихотворений и песен. Дети приучены к первым правилам вежливости и гигиены. В 1 классе 32 ученика. Занятия проводятся только на польском языке. Книг нет. Пользуются школьной страницей из польской газеты, которая приходит из Куйбышева два раза в месяц. Во втором классе 13 человек. Обучение ведется только на польском языке. В 3 и 4 классах преподавание предметов на польском языке... Русский язык изучается в 3-ем классе за 1-ый класс, в 4-ом - за 2-ой класс по книге Афанасьева. Религиозное воспитание внедряется при помощи текстов получаемых газет. Детям прививаются трудовые навыки (вязание, вышивка и т.д.). Дети дежурят в кухне и столовой. Мальчики готовят дрова и воду для помещений детдома».
Из другого документа можем узнать, на каких материалах воспитываются польские дети в духе польских патриотов: «Дети воспитываются на польских героях, как то: Костюшко, Эмилии Плятэр, Домбровского и из организаторов Комитета польских патриотов Ванды Василевской и генерала Первой польской армии Берлинга. Материалы берутся из польских газет «Вольна Польска» и книг на польском языке из библиотеки СПП из Москвы. Таких книг получено на детский дом 110 шт.».
В 1945 году детдом засевал зерновыми 12 гектаров, а живого инвентаря имел 25 штук (лошадь, крупный рогатый скот, овцы, свиньи).
^ Мало-Минусинский польский детский дом. Открыт в апреле 1942 г., в разные годы в нем пребывало около 150-300 детей и 27 человек персонала (по другим документам, 110 детей и 43 человека персонала). Размещался в 3-х комнатах первого этажа местной сельской школы. Самая большая комната служила столовой, она же являлась классной комнатой, где еще располагалась и портняжная мастерская.
Из воспоминаний бывших воспитанников польского детского дома в Малой Минусе Болеслава Влодарчика и Владислава Катроня, проживающих в настоящее время в г. Вроцлаве и в г. Шецине Республики Польша, можно узнать, какими были условия жизни и обучения в детдоме.
«Все дети питались три раза в день, а группа малышей (моя) получала дополнительно второй завтрак. Обед был всегда сварен, а на другие приемы пищи выдавали в основном бутерброды с консервированной рыбой. Основные продукты, такие, как рыбные консервы и мясные, мука, сахар, каши и т.п., получали в рамках американской помощи UNRA, а хлеб, молоко и корнеплоды нам давал местный колхоз за трудодни, отработанные старшими воспитанниками. Один раз в неделю нам организовывали баню».
«Занятия проходили по несколько часов в день. Обучение проходило по основным предметам, в том числе письмо и чтение, история, математика, география, русский язык, немецкий и патриотическое воспитание, пение, игра на инструментах, рисование, физкультура и военная подготовка. Большое внимание уделялось воспитанию национального самосознания. Был создан патриотический уголок, в котором представлены были польские национальные символы, а также фольклор отдельных регионов Польши».
«Воспитатели старались нам указать на наши религиозные корни, учили нас религиозным песням и основным молитвам из римско-католического обряда. Перед каждым приемом пищи мы читали благодарственную молитву за полученные дары, позволяющие нам прожить».
«В детдоме действовал ансамбль. Воспитанники детдома были поделены на группы харцеров и зухов».
«Здесь нас учили патриотизму, традициям народным и семейным, культурному воспитанию, уважению старших. Мы очень много пели патриотических и религиозных песен. Пели все – учителя, ученики, администрация. (Kiedy ranne wstają50 zorze..., Rota, Przybyli ułani, Mazur Kajdaniarski, Harcerz i Harcerka, Legiony to..., My Pierwsza Brygada, Płonie ognisko i szumią knieje, Wojenko, wojenko, O mój Rozmarynie, Rozkwitały Pąki Białych Róż, Hej, hej Ułani, Na Podolu biały kamień)».
Из воспоминаний жительницы села Н.П. Галгановой: «Поляки были очень набожны и каждое утро выстраивались на молитву со своим священником, называемым ксендзом, молились перед едой. Также они отмечали все свои праздники, особенно Рождество. К Рождеству им присылали съедобные иконки „opłatki”, сделанные из вафель, и другие вкусности… Это было для нас поразительно: верующих в России тогда преследовали, и мы не знали, как относиться к тому, что полякам в открытую позволялось исповедовать свою религию…».